deszczowo
Niedziela, 29 lipca 2012 | dodano:30.07.2012
Zachmurzona ,ale ciepła niedziela to postanowiłem wybrać się na szybką i krótką wycieczkę nad wodę , na Gołąbki.
Już w Palędziu Kościelnym zacząłem się zastanawiać czy jechać dalej bo w kierunku w którym jechałem widać było wyjątkowo ciemne chmury,ale że się nie błyskało to pojechałem dalej. Jak dojechałem to nie było na plaży praktycznie nikogo ,a zrobiło się szaro jak wieczorem. I wtedy się rozpadało , a właściwie to było oberwanie chmury - jeszcze nigdy tak nie zmokłem , na dodatek zaczęło grzmieć. Trochę to przeczekałem i jak burza się oddaliła to poszedłem się kąpać - super się pływało w deszczu i tak ciepłej wodzie. Środek sezonu a cała plaża i kąpielisko tylko dla mnie(byli jeszcze ratownicy ale siedzieli w swojej budzie).
Na moment przed "piekłem" :)
Wyżymnołem moje rzeczy wsiadłem na rower i w lekkim deszczu wracałem do Mogilna, jechało się idealnie.
Już w Palędziu Kościelnym zacząłem się zastanawiać czy jechać dalej bo w kierunku w którym jechałem widać było wyjątkowo ciemne chmury,ale że się nie błyskało to pojechałem dalej. Jak dojechałem to nie było na plaży praktycznie nikogo ,a zrobiło się szaro jak wieczorem. I wtedy się rozpadało , a właściwie to było oberwanie chmury - jeszcze nigdy tak nie zmokłem , na dodatek zaczęło grzmieć. Trochę to przeczekałem i jak burza się oddaliła to poszedłem się kąpać - super się pływało w deszczu i tak ciepłej wodzie. Środek sezonu a cała plaża i kąpielisko tylko dla mnie(byli jeszcze ratownicy ale siedzieli w swojej budzie).
Na moment przed "piekłem" :)
Wyżymnołem moje rzeczy wsiadłem na rower i w lekkim deszczu wracałem do Mogilna, jechało się idealnie.
Dane wycieczki:
Km: | 34.00 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 01:31 | km/h: | 22.42 |
Pr. maks.: | 47.00 |
Komentarze
Ja robiłem trzy podejścia na rower, ale za każdym razem właśnie takie ulewy mi pokrzyżowały plany...
jelon85 - 21:22 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj
Jakieś przynajmniej plusy są takiej deszczowej pogody. Ten wczorajszy deszcz to chyba był bardzo ciepły.
sebekfireman - 08:11 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj
Komentuj