Informacje

  • Wszystkie kilometry: 7124.09 km
  • Km w terenie: 1135.00 km (15.93%)
  • Czas na rowerze: 15d 14h 07m
  • Prędkość średnia: 19.04 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

ministat liczniki.org

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy robix75.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Powidzki Park Krajobrazowy. Dzień 2

Poniedziałek, 5 lipca 2010 | dodano:06.07.2010
Dzień 2

Pobudka i czas na śniadanie.



Plan na dzisiaj to trasa wokół Jeziora Powidzkiego a później to zobaczymy ...


Uchwyciłem łakome spojrzenie Dariusza w kierunku butelki denaturatu , który służył nam na paliwo do maszynki :)


Kościół w Giewartowie


W Giewartowie zrobiliśmy postój przy SAMie GS. Udało nam się kupić prawdziwą , butelkową oranżadę !

Później prędkość przejazdu została zmierzona przez policyjny radar (dodał chyba 5 km/h do rzeczywistej prędkości) ale mandatu nie dostalismy :) I dalej jechaliśmy do Powidza.


Przystań jachtowa w Powidzu.

Dzień był bezwietrzny i jachty stały w przystani a my skorzystaliśmy z plaży i kąpieliska.

Teraz mieliśmy objechać Jezioro Niedzięgiel ale oznakowanie szalku nie po raz pierwszy nas wyprowadziło w pole i wyjechaliśmy nie z tej strony z której chcieliśmy , w Wylatkowie.


W Wylatkowie wykorzystaliśmy rok wcześniej odkryty skrót w lesie (można ominąć piaszczystą drogę na której moje opony zupełnie sobie nie radzą).


Zamiast sielawy w Ostrowie był dorsz w Skorzęcinie ale przynajmniej fortuna była.
Skorzęcin w przeciwieństwie do Przyjezierza bardzo się rozwija i widać tam spore inwestycje - nowe molo , ciekawy polbruk na promenadzie itp. , aczkolwiek nie odważyłbym się tam pojechać w wakacyjna niedzielę - ludzi pewnie więcej niż ziarenek piasku na plaży :)

Ze Skorzęcina pojechaliśmy na plażę w Rękawczynie , mijając po drodze Jezioro Piłka , młyn wodny , sklep spożywczy w Skubarczewie ( w którym okazało się że jedynym !!! produktem na sprzedaż było piwo żubr:)


Większy staw opodal Jeziora Piłka.


Plaża w Rękawczynie

Po kąpieli powrót do Mogilna przez Płaczkowo , Wylatowo.
Pogoda była dobra na jazdę rowerem , słońce lekko za chmurami , słaby wiatr , czasami lekko pokropiło. Wyjazd generalnie się udał :) Dane wycieczki:
Km:77.30Km teren:19.00 Czas:04:04km/h:19.01
Pr. maks.:47.00

Komentarze
Ciemna fortunka musi być ;-) . Regionalny produkt, a jak ;-)
bobiko
- 16:26 wtorek, 6 lipca 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iodty
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl